Ta sesja jest dla mnie "pamiętna" pod względem...hamaka. Lubię hamaki, ale do pory nie miałam okazji ich uwiecznić (tzn hamaka wraz z użytkownikiem ;-) ). Tak więc, gdy gdy dowiedziałam się o takiej możliwości (tak, wiem, brzmi to jak bym opowiadała o jakiejś super wycieczce :-D ), nie mogłam nie skorzystać. I hamak został uwieczniony. Ale, żeby nie było tak łatwo, to dodam, że to uwiecznianie wcale nie było łatwe, bo mój "rekwizyt" ciągle się obracał, a modelka wraz z nim. Można to ogólnie ując-miałam ćwiczenie na refleks ;-)
A to efekty tego ćwiczenia :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz