To była wesoła sesja. I trochę "straszna", bo modelka miała usiąść w trawie...A poza nią to samo miejsce obrały sobie różne żyjątka. I o ile z żuczkami można żyć w zgodzie, o tyle z osami lepiej nie zadzierać. Tak więc musiałyśmy szukać odpowiedniego miejsca. Choć trudno o dobra miejscówkę w taka pogodę, bo jest wielu fruwających chętnych :-D Najważniejsze, że mimo niespecjalnie sprzyjających warunków "lokalowych", mamy kilka kadrów. A to jest najważniejsze :-)
Dziękuje za odwiedziny i zapraszam na kolejne :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz